Witchfire - Adrian Chmielarz opowiada nam o systemie walki w swojej nadchodzącej grze. Oto magia broni
Jeżeli nie dojdzie do jakiejś nieprzewidzianej sytuacji, w najbliższym czasie na Epic Games Store w Early Access pojawi się gra od The Astronauts. Dotychczas ukazane nam materiały napawają optymizmem, aczkolwiek sam proces powstawania projektu i wszelkie komplikacje z nim związane sprawiają, że czekamy już dosyć długo. W ramach zaostrzenia apetytu w krótką, ale całkiem treściwą podróż zabrał nas nie kto inny, jak sam Adrian Chmielarz.
Witchfire zapowiada się na jeden z bardziej dynamicznych shooterów na rynku z dość ciekawą mechaniką walki. Ostatnio zaś nieco nam ją przybliżono.
Cyberpunk 2077 HD Reworked Project - modyfikacja ulepszająca tekstury w grze zadebiutuje już w przyszłym miesiącu
Jak wiemy, w grze wcielimy się w tytułowego Łowcę Wiedźm, co pozwoli nam sięgać po niedostępne dla innych zdolności. Przede wszystkim broń nie jest dla nas zwykłym kawałkiem żelastwa ze standardowymi pociskami. Jesteśmy w stanie pobudzić w niej uśpione moce, co pozwoli nam zadawać znacznie większe obrażenia. I tak już na pierwszym progu będziemy dysponowali mechaniką określaną jako Hunger. Każde trafienie krytyczne pozwoli nam uzyskać po kolejnym przeładowaniu kule ze specjalnymi właściwościami. A to zaledwie początek.
Wymagania sprzętowe Resident Evil 4 PC. Nadchodzący horror będzie obsługiwać Ray Tracing
Im dalej w las, tym więcej dodatkowych zdolności naszej broni uzyskamy. W ten sposób odblokowując kolejny próg prezentowanej poniżej broni, po uprzednim przeładowaniu moc następnego strzału będzie odpowiadać liczbie zadanych wcześniej trafień krytycznych, a na trzecim etapie reload wywoła masowe zamrożenie wrogów. Dodajmy jeszcze, że oręży pojawi się więcej, można zatem zakładać, że każdy z nich będzie posiadać unikalną ścieżkę rozwoju, co naprawdę ma prawo napawać optymizmem. Miejmy tylko nadzieję, że na przekór ostatniemu trendowi deweloperzy odpowiednio przygotują swój projekt pod kątem optymalizacji...