Sterowniki NVIDIA dla Linuksa będą open-source. Jednak na razie tylko dla nowszych układów graficznych
Sterowniki graficzne NVIDII pod system operacyjny Linux w przeszłości nierzadko stawały się obiektem krytyki ze strony bardziej zaawansowanych użytkowników. Należy też zauważyć, że elementy oprogramowania amerykańskiej firmy mają ciągle charakter zamknięty. Kontrastuje to mocno z open-source’owym Linuksem. To między innymi z tego powodu NVIDIA zdecydowała, że już wkrótce domyślny w tym systemie będzie otwarto-źródłowy sterownik kernela.
Już wkrótce open-source'owe sterowniki NVIDII pod Linuksa staną się domyślnymi. Dotyczy to na razie tylko kart graficznych od generacji GeForce RTX 2000 wzwyż, ale jest to znacząca zmiana w dotychczasowej polityce.
NVIDIA przygotowuje systemy chłodzenia dla kart graficznych GeForce RTX 5000 o mocy do 600 W
Linux coraz częściej sprawdza się także w zadaniach, z którymi radził sobie do niedawna zauważalnie gorzej niż Windows. W ostatniej decyzji NVIDII nie ma zatem nic dziwnego, ponieważ wpisuje się ona w bieżące trendy. Zmiana zostanie wprowadzona wraz ze sterownikami NVIDIA R560 (obecnie czekamy na wersję beta NVIDIA R555). Open-source’owe sterowniki amerykańskiej firmy pod Linuksa nie są niczym nowym. Rozwiązanie takie udostępniono w połowie 2022 roku, ale jego przeznaczeniem były początkowo głównie rozwiązania sprzętowe dedykowane stacjom roboczym i centrom danych. Od tamtego czasu sterowniki przeszły na tyle dużo usprawnień, że NVIDIA postanowiła uczynić je domyślnymi także w przypadku konsumenckich kart graficznych. Zmiana nie obejmie jednak wszystkich modeli, a jedynie układów graficznych od serii GeForce RTX 2000 wzwyż.
Linux vs Windows - Który system jest lepszy do gier? Test wydajności AMD Radeon RX 7900 XTX oraz Radeon RX 7600 XT
Po uruchomieniu instalatora za pośrednictwem pliku .run, automatycznie wykryje on, jaki model karty graficznej jest zamontowany w komputerze i jeśli będzie to GPU z generacji Turing lub nowszej, zainstaluje domyślnie otwarto-źródłowe moduły kernela. NVIDIA postanowiła zatem pójść częściowo w ślady firmy AMD, której rozwiązania sprzętowe cieszą się dużą popularnością wśród użytkowników Linuksa. Krok ten pozwoli w przyszłości zapewne jeszcze lepiej dopracować sterowniki graficzne, co może przełożyć się docelowo na zwiększenie udziałów sprzętu NVIDII wśród osób korzystających z tego open-source'owego systemu.