Epic Store ma już recenzje i oceny gier. Ale nie takie, jak chcieliśmy
Gdy przed trzynastoma miesiącami w internetowej przestrzeni debiutował sklep Epic Games chińskiej spółki Tencent, miał on zdecydowanie mnóstwo problemów, a dokładniej pisząc - niedoróbek. Złe opinie wśród graczy wzięły się początkowo nie z tego, że Chińczycy zaczęli "bawić się" w wykupywanie praw do gier na wyłączność, bo te praktyki nastąpiły przecież nieco później. Gracze byli niezadowoleni z launchera raczej dlatego, że byli przyzwyczajeni do Steama, który funkcjonalnością świecił triumfy. Sklep Epic po kilkunastu aktualizacjach zaczął jednak w końcu przypominać platformę z prawdziwego zdarzenia, niemniej wiele osób wciąż narzekało, że nie ma w nim możliwości stworzenia takiej społeczności wokół konkretnej gry, jak w przypadku Steama.
W sklepie Epic Games nareszcie pojawiły się recenzje i oceny wszystkich gier z biblioteki. Problem w tym, że nie wygląda to tak, jak oczekiwali gracze.
Większość graczy w USA nie ma nic przeciwko ekskluziwom w Epic
Do tego potrzebny był bowiem moduł z forum, gdzie gracze i recenzenci (nazwani na Steam jako 'kuratorzy') wystawiają poszczególnym grom opinie i oceny, a także debatują na wszelkie związane z grą tematy. Ostatnia aktualizacja Epic Games Store przynosi nareszcie upragnione recenzje i uśrednioną ocenę każdej gry, która znajduje się w bibliotece. Problem w tym, że nie wygląda to tak, jak oczekiwali gracze. Mianowicie zamiast możliwości dodawania opinii przez samych użytkowników, w sklepie zamieszczono wyłącznie recenzje i oceny gier z serwisu OpenCritic. Wygląda to tak, że wchodząc na stronę sklepu wybranej gry, po chwili scrollowania w dół naszym oczom ukazuje się uśredniona ocena danej produkcji właśnie z serwisu OpenCritic.
Epic chce dalej rozdawać darmowe gry i chwali się wynikami sklepu
Prócz tego widzimy trzy zajawki recenzji największych gamingowych portali i możliwość otworzenia zewnętrznej przeglądarki internetowej, celem przeczytania pozostałych opinii, w tym opinii graczy (ale wciąż tylko w obrębie OpenCritic). Niezbadane są wyroki marki Tencent, stąd daruję sobie już zastanawianie się nad tym, dlaczego do współpracy nie wybrano chociażby popularniejszego MetaCritic. Nie to jest jednak największą bolączką moją jak i innych graczy. Tą jest raczej fakt, że wciąż nie otrzymaliśmy w Epic Store miejsca, gdzie możemy wyrazić własną opinię o każdej z oferowanych przez sklep grze.